Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2020

10:46 - Odessa Główna

Obraz
Dworzec w Odessie był tłoczny i pełen rozmaitych odgłosów właściwych dla turystycznych miejsc w pełni sezonu. Komunikaty trzeszczące z głośników, gwizd prowadnicy wychylającej się przez drzwi pociągu, stukot kolorowych walizek ciągniętych po nierównych płytach peronu, kobiety z ulotkami kwater do wynajęcia, taksówkarze i jakiś facet nieustannie pokrzykujący przez megafon "Primorskoje, Czarnomorsk, Zatoooka!". Jego słowa mieszały się z gwarem dworca, nadawały rytm tej chaotycznej rzeczywistości. Płynęliśmy razem z tłumem w stronę wyjścia z peronu mijając kantory, sprzedawców kwasu chlebowego, kobiety handlujące kwiatami i żebraków. A w środku prezentuje się nawet lepiej W końcu odeski dworzec wypluł nas ze swych trzewi na przydworcowy plac, skąd ruszyliśmy do domu naszego znajomego. Okazało się, że moja orientacja w terenie nie jest aż tak niezawodna jak mi się wcześniej zdawało i nie do końca wiedziałam gdzie dokładnie powinnam się kierować. Zrobiłam to, co zawsz

Nieoczekiwany urok Mołdawii

Obraz
Dworzec w Kiszyniowie jest naprawdę ładny - wejście od strony peronów zdobią wiszące w donicach białe kwiaty, a fasada została odrestaurowana w sposób, który podkreślił oryginalne cechy budynku. Z tego co udało mi się zaobserwować (a przecież widziałam tak niewiele) dworce na wschodzie bywają bardzo zadbane. Pamiętam, że byłam bardzo zdziwiona pięknie odmalowaną fasadą dworca w Tyraspolu, na którym zatrzymał się nasz pociąg. Pomyślałam wtedy, że wygląda o wiele lepiej niż wiele dworców w Polsce, a przypomnę, że Naddniestrze przez większość krajów na świecie nie jest nawet uznawane za państwo. Nawet nie wiem kiedy Arek zdążył obejść ten dworzec w środku, ale znalazł ładne rzeczy :) Tak czyściutko! Czyż nie jest piękny? Wejście od strony miasta. Jeśli przyjrzycie się uważniej zdjęciu kiszyniowskiego dworca, zauważycie, że napis "dworzec" na budynku napisano z jednej strony po rosyjsku, a z drugiej - no właśnie, po mołdawsku, czy jednak po rumuńsku? W